Nie mówcie małym dzieciom o wojnie!
Tak długo, jak nie pytają, nie mówcie dzieciom o wojnie. Niech nie widzą wiadomości w telewizji, nie słyszą radia, nie dyskutujcie wojny w ich obecności. Bo cóż one mają zrobić z tą informacją? Cóż te wiadomości wniosą w ich życie oprócz niespodziewanych bólów brzucha, potworów pod łóżkiem i “dziwnego” zachowania. Niepokój dziecka różni się od niepokoju dorosłego – ta różnica ma swoje źródło w stopniu dojrzałości układu nerwowego. Przez naturalną niedojrzałość układu nerwowego dziecku jest trudniej wyciszyć wewnętrzny alarm. Jeśli więc nie jest za późno, nie włączajmy tego alarmu niemożliwymi do udźwignięcia informacjami o wojnie. Filtrowanie wiadomości ze świata to również rodzaj dbania o dzieci i ich zdrowie psychiczne. Sami dajmy sobie czas na to, żeby przemyśleć jak zareagować i mówić o tym dzieciom.
grafika: Instagram, @lenaprius
Natuli – dzieci są ważne